Przejdź do treści

Ja w Krakowie

O moim mieście

Dlaczego Kraków?

Kraków łączy w sobie dwie ważne dla mnie sfery: kulturę i technologię.

Jako miasto literatury UNESCO, Kraków przyciąga mnie swoją ofertą księgarń, bibliotek czy literackich kawiarni. Tu na ulicach można naprawdę poczuć ducha Wisławy Szymborskiej, poczuć się jak w powieści Jerzego Pilcha, albo zasmakować ducha muzyki Zbigniewa Wodeckiego lub Grzegorza Turnau’a.

Z drugiej strony Kraków to miejsce w których znajdują się jedne z najważniejszych polskich uczelni, miejsce w którym kształci się ponad 130 tysięcy studentów i studentek. Nasze miasto to także prężnie rozwijający się rynek start-upów (9% wszystkich tego typu inicjatyw w 2020 roku w skali kraju) oraz nowoczesnych usług dla biznesu (w których pracuje ponad 82 tys. osób).

Uważam, że nasze miasto ma ogromny potencjał rozwoju, jeśli tylko wykorzysta swoje unikatowe atuty. Rozwój i przyciągnięcie innowacyjnych centrów badawczych jest według mnie warunkowane nie tylko obecnością silnych uczelni – gwarantujących kształcenie wysokiej klasy specjalistów i specjalistek. Należy oprócz tego pamiętać o atrakcyjności samego miasta, które swoją bogatą ofertą kulturalną, rekreacyjną i sportową może przyciągać kolejnych uzdolnionych ludzi, którzy stając się mieszkańcami naszego miasta, będą jednocześnie budować jego rozwój.

Prądnik Biały

Wybrałem Prądnik niejako z przypadku. To w północnej części miasta znalazłem pracę, dlatego tutaj chciałem zamieszkać. Przez rok wspólnie z żoną wynajmowaliśmy mieszkanie tuż przy pętli Krowodrza Górka, by następnie w 2018 roku osiąść na stałe w bloku przy ulicy Radzikowskiego.

Według mnie ogromnym problemem dzielnicy jest jakość komunikacji publicznej, znacznie odbiegająca od standardu spotykanego w innych częściach Krakowa. Tramwaj na Górkę Narodową rozwiązuje według mnie tylko część problemu. Potrzebna jest także realizacja kolejnych planowanych inwestycji takich jak „tramwaj na Azory”. W sferze marzeń pozostawiam „tramwaj do Galerii Bronowice” o których jeszcze kilka lat temu było dość głośno, a którego nie wiem czy się jeszcze doczekam…

Jako młody rodzic chciałbym także, aby w dzielnicy funkcjonowała bogata oferta żłobków oraz przedszkoli. Ważne jest dla mnie także powstawanie terenów rekreacyjnych i zielonych, najlepiej zaprojektowanych w taki sposób, aby korzystać mogły z nich nie tylko dzieci, ale i młodzież, dorośli oraz seniorzy.

Radzikowskiego

Kiedy wprowadziliśmy się na ulicę Radzikowskiego moja żona Monika powiedziała jednego wieczoru: „czasem jak patrzę przez okno, to wydaje mi się jakbyśmy byli w jakimś kurorcie nad morzem„. Bo rzeczywiście nasze osiedle, otoczone trójkątem torów kolejowych i wielojezdniowych ulic Conrada oraz Armii Krajowej, wydaje się wytwarzać specyficzny mikroklimat. Po 5 latach mieszkania na naszej ulicy cieszę się z tego, jak zmienia się okolica. Rozwija się mała gastronomia, powstała pobliska stacja kolejowa Kraków-Bronowice oraz brakujący kawałek ścieżki rowerowej. Szkoda tylko, że każdego roku są coraz większe korki, a nasza ulica powoli traci swój sielski charakter, szczególnie w godzinach dojazdu do pracy…

Kraków

Moim zdaniem miasto ma ogromną szansę na rozwój jeśli wykorzysta swoje unikalne atuty: ogromną atrakcyjność oraz gwałtowny rozwój nowoczesnych usług.

Prądnik Biały

Transport w naszej dzielnicy, szczególnie publiczny, nie należy do najlepszych. Zostało sporo do zrobienia, aby dorównać standardom w innych częściach miasta.

Radzikowskiego

Nasze osiedle ma swój specyficzny klimat. Warto zatroszczyć się, aby rozwój okolicznych osiedli nie ujął nic z atrakcyjności naszej ulicy.

Kraków to przede wszystkim moja dzielnica. Dowiedz się co jest dla mnie priorytetem na Prądniku Białym?